Kto tworzy Weselne Wrzosowisko?
Agnieszka
Najważniejsze dla mnie są: moja rodzina i niezależność
Nie rozstaję się z: telefonem, wyrazistą szminką i chusteczką do okularów
Jestem uzależniona: od kawy i Netflixa
Relaksuję się: kolorując kolorowanki albo oglądając reality shows
Najlepiej wychodzą mi: domowe wypieki
Wydaję fortunę na: artykuły biurowe i biżuterię
Największą stratą czasu jest: marudzenie bez celu
Humor zawsze poprawia mi: pop-punk i moje labradożyce
Najbardziej w byciu wedding plannerką lubię: różnorodność zadań i rozmowy z parami młodymi
Najbardziej w swojej pracy nie znoszę: chamstwa, wykluczania, negowania w stylu “bo tak”
Ulubiony motyw ślubny: ponadczasowa klasyka i elegancja
Marzy mi się zorganizowanie wesela: z motywem serialu Przyjaciele
Paulina
Paulina
Ania
Najważniejsze dla mnie są: rodzina i przyjaciele
Nie rozstaję się z: moim centrum dowodzenia czyli telefonem
Jestem uzależniona: od dobrych kryminałów i muzyki
Relaksuję się: słuchając podcastów
Najlepiej wychodzą mi: własnoręcznie robione prezenty
Wydaję fortunę na: dekoracje domu i kosmetyki
Największą stratą czasu jest: odkładanie wszystkiego na później
Humor zawsze poprawia mi: spotkanie z przyjaciółmi
Najbardziej w byciu wedding plannerką lubię: otaczanie się pięknymi, estetycznymi rzeczami
Najbardziej w swojej pracy nie znoszę: braku szacunku
Ulubiony motyw ślubny: glamour
Marzy mi się zorganizowanie wesela: w klimacie bożonarodzeniowym
Agnieszka Wysocka – mistrzyni zimnej krwi
Kojarzycie tego mema z psem spokojnie sączącym kawkę przy stoliku, kiedy dookoła niego szaleje pożar? To właśnie ja. Po pierwsze dlatego, że bez kawy ani rusz i dopóki nie wypiję pierwszego kubka w ciągu dnia, lepiej się do mnie nie odzywać. Po drugie, jestem mistrzynią zachowywania zimnej krwi, nieważne co by się działo. Usłyszałam nawet, że mój spokój jest denerwujący… Ale w tej pracy zdecydowanie się przydaje! Sytuacje awaryjne i “pożary” to moja codzienność, bo na tym w dużej mierze polega praca wedding plannerki.
Praca, którą chciałam zajmować się już od dziecka. Ale nie ze względu na suknie, koronki i kwiatki. To miłe dodatki, niewątpliwie dodające uroku mojej codzienności. Jednak moją pasją jest organizacja. Zawsze mam pod ręką notes, robieni list “to do” sprawia mi przyjemność, a excel to mój dobry przyjaciel. Cały proces, od stworzenie szczegółowego planu, przez jego realizację, a potem obserwowanie jak w dniu ślubu wszystko się urzeczywistnia, sprawia, że zakochałam się w tym zawodzie.
Wierzę jednak, że wedding plannerka jest nie tylko organizatorką, a dobrą wróżką chrzestną każdego przyjęcia. Chociaż nie mam magicznej różdżki, to zawsze wyczaruję rozwiązanie, które sprosta oczekiwaniom naszych klientów. Jednak prawdziwa magia kryje się w atmosferze, czyli części naszej pracy, której nie możecie zobaczyć – możecie ją tylko poczuć. Przy tak ważnej uroczystości, jaką jest dzień ślubu, nie wystarczy tylko odhaczać zadania z listy. Czasem trzeba być bardziej przyjaciółką albo terapeutką, wysłuchać, obdarzyć ciepłym uśmiechem czy po prostu pogadać o “dupie Maryny”.
Stoicki spokój i zamiłowanie do konkretów, z potężną dawką wsparcia i akceptacji oraz szczyptą upierdliwości to przepis na udaną współpracę przy organizacji dnia ślubu, który sprawdza się nam od lat.
Paulina Zajko – od marca 2018 jestem prawą ręką Agnieszki.
Już od gimnazjum wiedziałam do czego chcę dążyć w życiu, i wtedy też zaczęła się moja przygoda ze światem ślubnym. Całe popołudnia spędzałam oglądając programy ślubne czy pokazy mody, które ku zdziwieniu wszystkich wokół, bardzo mnie pasjonowały.
Kiedy nadszedł czas wyboru szkoły czy studiów, postawiłam na opcje, które miały pomóc mi w realizacji tych planów. Moje wykształcenie hotelarza pozwoliło mi poznać tą branżę od środka. Studia na kierunku zarządzania, pomagają mi teraz mi w zarządzaniu czasem (swoim i par młodych) oraz kontrolowaniu budżetów organizowanych przez nas przyjęć.
Najwięcej doświadczenia dała mi praca w salach weselnych i restauracjach. Dzięki temu doskonale rozumiem, jak funkcjonują takie obiekty i dobrze zrozumiem się z obsługą kelnerską
Dopełnieniem tego wszystkiego, było ukończenie szkolenia, dzięki któremu stałam się certyfikowanym wedding plannerem.
Również swoje pasje wplatam w życie zawodowe. Jestem zapaloną tancerką, więc zawsze chętnie pomogę Parom Młodym przy dopracowaniu ich pierwszego tańca. Dzięki zainteresowaniu modą ślubną i wizażem, trafnie doradzam przy wyborze sukni, makijażu czy dodatków.
Wszystkie te składowe pomagają mi w branży, o której marzyłam od dawna. Uwielbiam swoją pracę za jej piękno i prestiż. Codzienne wyzwania pozwalają mi stale rozwijać swoje umiejętności oraz kształtują mój charakter i osobowość.
Od zawsze mówiłam, że marzenia się nie spełniają – marzenia się spełnia. Ja jedno ze swoich już spełniłam, pozwól mi spełnić twoje!
Gotowi na współpracę z nami?