Alkohol na weselu wydaje się rzeczą tak oczywistą, że nikt nie zastanawia się czy go podać, a raczej ile i jakiego rodzaju. Wesele to przeważnie największa impreza, jaką organizowałaś w życiu, więc zaopatrzenie jej w trunki jest nielada wyzwaniem. Dlatego poniżej mam dla Ciebie poradnik – co kupić, jakie ilości, dlaczego, na co zwrócić uwagę.
Podane ilości odnoszą się do całonocnego wesela, na krótsze przyjęcie nie potrzeba aż takich zapasów. Jeśli organizujecie również poprawiny, to będziecie potrzebować trochę więcej, jednak zdecydowanie polecam zwiększenie ilości piwa, niekoniecznie wódki.
Wódka
Tradycyjnie podstawowy alkohol weselny. Wznosi się nim toasty, wypija za zdrowie, rozdaje na bramach i w konkursach, a nawet wita się nim Młodych na sali.
Rodzajów wódek jest kilka, marek jeszcze więcej. Warto postawić na sprawdzone od lat klasyki albo po prostu wybrać to, co Wam smakuje najbardziej. Jeśli zależy Ci na pięknym wyglądzie stołów, zwróć też uwagę na wygląd butelki. Chociaż sumarycznie wyjdzie drożej, to lepiej kupić butelki po 0.5 litra, a nie te większe – są one wygodniejsze do nalewania i szybciej zostaną opróżnione, niż się nagrzeją.
To teraz trochę matematyki – ile wódki na wesele kupić?
Zasada jest prosta:
0,5 litra na każdą osobę dorosłą, jeśli to jedyny alkohol na weselu
lub
0,7 litra na dwie osoby, jeśli będą też serwowane inne trunki
Przezorny zawsze ubezpieczony, więc zawsze warto doliczyć do otrzymanej wartości 10%, tak na wszelki wypadek, czyli np. bramy albo konkursy oczepinowe.
Szampan
Podawany na powitanie gości na sali weselnej, chociaż raczej nie będzie to oryginalny szampan, a wino musujące czy cydr. Jeśli chcecie, aby poza tym pierwszym toastem, pojawił się też później na weselu, to wliczcie go w ilość wina, opisanego poniżej.
Często na salach weselnych ten alkohol jest w cenie. Warto jedna wtedy dopytać jakiej jest marki, aby nie okazało się, że podacie gościom coś, czego nie da się pić.
Jeśli szampana kupujecie sami, to przelicznik wygląda tak:
100 ml na 1 osobę
Z zasady tyle właśnie wlewa się do kieliszka. A raczej tyle powinno się wlewać. Często jednak na salach weselnych dostajemy mniejsze ilości – bo dzięki temu schodzi mniej alkoholu, a i tace z kieliszkami są lżejsze. Jednak nie zmniejszajcie tego przelicznika, bo zawsze się coś rozleje czy wystrzeli, więc warto mieć zapas.
Pamiętajcie też o dzieciach czy osobach niepijących alkoholu. Dla nich możecie kupić bezalkoholowego szampana albo podać sok czy lemoniadę. Po prostu coś, czym będą mogli wznieść za Was pierwszy toast. Praktyczna porada – nie ważne na co się zdecydujecie, ważne aby miało wyraźnie inny kolor niż szampan, aby można było łatwo rozróżnić, co zawiera alkohol, a co nie.
Wino
W ciągu ostatnich lat stało się już normą na weselach. Goście sięgają po nie bardzo chętnie.
Jeśli nie jesteście smakoszami tego alkoholu, to warto wcześniej trochę poczytać na ten temat albo poprosić o pomoc kogoś, kto się zna. Jednak bądźmy szczerzy – butelka wina za 10 złotych nie może być smaczna.
Ile wina na wesele kupić?
1 butelka na 4 osoby
Tyczy się to całkowitej ilości wina na weselu. Warto jednak kupić przynajmniej białe i czerwone, w wersji półsłodkiej i półwytrawnej, w proporcji 60% wina białego i 40% wina czerwonego. Możecie też bardziej zaszaleć, kupić wino różowe, musujące, prosecco czy cydr. Jeśli macie smakoszy wina, to zadbajcie koniecznie o wino wytrawne.
Piwo
Hit ostatnich sezonów. Kiedyś uważane za zbyt pospolite na wesele, obecnie coraz częściej pijane przez gości. Jeśli chętniej na poprawinach, niż samym weselu, więc jeśli je planujecie, to koniecznie zaopatrzcie się w ten trunek.
Ciekawym rozwiązaniem będzie piwo kraftowe, najlepiej z lokalnego browaru. Smakosze z przyjemnością spróbują takich nowości. Jeśli wolicie postawić na sprawdzone rozwiązania, to wybierzcie klasyczne marki, za zachowaniem proporcji 70% jasnego i 30% ciemnego piwa.
Ile piwa kupić na wesele?
0,33 l na 2 osoby
Wyjdzie Wam z tego sumarczyna ilość do kupienia, którą potem musicie podzielić na pojemność butelek czy puszek.
Inne
Whisky, nalewki, koniak, gin, bimber, rum, likiery, miody pitne i wiele, wiele innych. Wybór alkoholi jest tak szeroki, że trudno mi przewidzieć co chętnie widzielibyście na swoim przyjęciu. Tak naprawdę każdy trunek pasuje do wesela i może się na nim pojawić. Alkohol ma też tą zaletę, że nawet jeśli kupicie go za dużo, to możecie go długo przechowywać albo rozdać bliskim po weselu. Zastanówcie się więc, co Wy lubicie pić i po co chętnie sięgają Wasi goście, i na podstawie tego podejmijcie decyzję.
Ważna rada – lepiej postawić na mniej rodzajów, ale w odpowiednio dużej ilości i dobrego gatunku, niż kupić 15 rodzajów alkoholu, każdego po jednej butelce.
Zupełnie odrębnym tematem jest usługa barmańska. Jeśli planujecie zatrudnienie profesjonalisty, to ilość zakupionego przez was alkoholu powinna się trochę zmniejszyć. Najlepiej jednak ustalić to dokładnie z konkretnym barmanem.
Teraz przełóżmy wiedzę teoretyczną na praktykę. Załóżmy, że robicie wesele na 100 osób, z czego 10 to dzieci. Czyli macie 90 dorosłych gości. Według podanych przez mnie wyżej danych musicie zaopatrzyć się w: 45 butelki 0,5 l wódki, 12 butelek szampana, 23 butelek wina, 30 butelek piwa. Do tego np. 3 butelki nalewki wiśniowej i 2 butelki whisky.
Zawsze jednak pamiętaj, że wszystko zależy od Waszych gości! Jeśli macie wśród nich wielu fanów whisky, 2 butelki to będzie stanowczo za mało. Jeśli pół rodziny przeklnie Was za brak bimbru na wiejskim stole, to warto o nim pamiętać. Jeśli towarzystwo jest raczej mało alkoholowe, to podane ilości możecie śmiało zmniejszyć. Warto też pomyśleć o bezalkoholowych napojach – świetnie sprawdzi się piwo w tej odmianie albo ciekawa lemoniada.
Alkohol na weselu to istotna sprawa, nie da się ukryć. Pamiętaj jednak, że kultura picia zmieniła się w ostatnich latach diametralnie. Wódka nie jest już jedynym alkoholem pitym na weselu, coraz częściej nie jest nawet głównym trunkiem, po który sięgają goście. Tradycja picia wódki na weselach jest mocno zakorzeniona w społeczeństwie, ale w naszej pracy obserwujemy, że z roku na rok, wypija się jej coraz mniej. Weselnicy stawiają raczej na drinki albo wino, które powoli będą wypierać mocniejsze alkohole. Wesele nie jest tylko po to aby się upić! Wesele to pyszne jedzenie, świetna zabawa, dobre towarzystwo i przede wszystkim wyjątkowy dzień dla nowożeńców i ich bliskich.
Agnieszka świetne wyliczenie 🙂 Tak, jak myślałam – konkretnie i na temat. Dla mnie to też był duży dylemat przed weselem. Ile i co dokładnie. Zastosowaliśmy tą samą zasadę, czyli 0,5 l wódki na osobę. Tutaj nie odejmowaliśmy dzieci, a to posłużyło nam na “zapas” – do rozdania gościom, do bram. Nie jestem teraz pewna, ale chyba zrobiliśmy małą nadwyżkę , a jeśli tak to niewielką 🙂 Do tego było wino i to też był dobry pomysł, bo wśród niektórych gości cieszyło się powodzeniem. Także ten trunek również polecam 🙂 Oczywiście zastanawiałam się czy wystarczy. Bez problemu wystarczyło, a nawet zostało. To, co zostało – rozdaliśmy kilku gościom, a reszta została u nas. Szczerze – wódka weselna jeszcze jest w szafie 🙂 Akurat było tak, że dość szybko po ślubie byłam w ciąży, więc nie było kiedy świętować tym trunkiem :))
Zdecydowanie ilości, które podajesz są wystarczające. Artykuł pomocny dla zastanawiających się par ! 🙂
Dziękuję Ci bardzo 🙂 O to właśnie mi chodziło, żeby było konkretnie i po ludzku. Haha właśnie dlatego to nie problem, jeśli kupi się więcej, zawsze alkohol może swoje odstać po weselu 😉
Dokładnie – nie zepsuje się :))
To zdecydowanie najbardziej popularny przelicznik 😉 Ja znawcą alkoholu nie jestem, szczególnie właśnie wódki, więc możesz mieć rację. Chociaż z mojej wiedzy i doświadczenia wynika, że to bardziej higiena picia alkoholu ma wpływ na samopoczucie, niż jego rodzaj – szczególnie przy takiej ilości jaką pija się na weselach 😉
Dziękuję ślicznie za komentarz i odwiedziny i również pozdrawiam!